niedziela, 14 września 2014

Krótko i na temat: Thornbridge, Jaipur

Pomyślałam, że tym razem dla odmiany polecę piwo, które również dziś można spokojnie kupić. Tworzenie wpisów na podstawie starych notatek ma tę wadę, że zdarzają się recenzje produktów sezonowych, które już nie są dostępne i być może nie będą dostępne nigdy (a jeśli już, to w innej formie). Nowe piwa wciąż muszą poczekać, wciąż bowiem nie pijam alkoholu. Powodu, dla którego wieczorami pijam kefir a na komodzie mam grzechotki i pampersy zamiast kolekcji szklanek i kufli domyślić się chyba nietrudno.

Bobas
fot. Kiriwina


Radosnego zresztą Powodu który sprawia, że za alkoholowymi wieczorami nie tęsknię. A ponieważ swego czasu degustowałam ze stachanowską gorliwością wciąż mogę dzielić się moimi po amatorsku opracowanymi piwnymi wrażeniami.

Na tapecie kolejne India Pale Ale (czy tylko ja się pod tym względem powtarzam?), tym razem z browaru Thornbridge. Zdjęcia wyszły nieco ciemne ale udajmy, że to celowe i przydaje im lekkiej aury tajemniczości.

Browar Thrnbridge, india pale ale Jaipur
fot. Małżonek
Brytyjski browar mieści się częściowo w historycznej Thornbridge Hall, przeznaczonej już wyłącznie do zwiedzania, częściowo zaś w mieście Bakwell w Derbyshire, gdzie obecnie ma miejsce produkcja. Sam browar jest stosunkowo młody (założony w roku 2005), jednak jego pierwotne usytuowanie w historycznym budynku przy pięknych ogrodach Thornbridge dodaje jego wizerunkowi patyny, której nie mają inne nowoczesne browary (choć niekoniecznie jest to ich wada).

Ciekawostką może być fakt, że jeden z założycieli Thornbridge, Martin Dickie, opuścił browar w 2007 roku by wraz Jamesem Wattem założyć we Fraserburghu Brew Doga.


Browar Thrnbridge, india pale ale Jaipur
fot. Małżonek

Jaipur jest wyjątkowo aromatyczny: po otwarciu butelki po pokoju rozchodzą się piękne, żywiczne zapachy wzbogacone nutami kwiatowymi i owocowymi. Barwa bardzo jasna, złocista.

Piwo jest mocno nasycone i pełne żywicznej goryczy, a mimo to delikatne i bardzo pijalne. Cytrusowe z delikatnym miodowym posmakiem, rozgrzewające i odrobinę ziołowe. Ma bardzo lekką bazę, dzięki czemu nie przytłacza gęstością i pozwala delektować się goryczką i napawać chmielowym aromatem. Nie przesadzone w żadnym z możliwych aspektów.

Browar Thrnbridge, india pale ale Jaipur
fot. Małżonek
Najfajniejszy w tym piwie jest jego zapach, choć smakuje również wyśmienicie. IPA naprawdę godne polecenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz